Ju? w 11 minucie straci?em ?rodkowego pomocnika za spraw? 2 ?ó?tych kartek, jednak przeciwnik by? na tyle s?aby, ?e przegra? 0:4. Nadal walcz? o miejsce bara?owe.
nie jestem ju? 3 przegra?em dzi? 2:1 maj?c olbrzymi? przewag?, na 13 strza?ów celnych w bramk? z 17 strzeli?em jedna bramk? a mój przeciwnik na 7 strza?ów 2 bramki...
Niestety moja liga, podobnie jak wielu innych klanowiczów, jest nudna. Pierwsze miejsce jest ju? od dawna zaklepane, a o bara?e bij? si? w zasadzie 3 zespo?y, w tym równie? mój. Wczoraj pokona?em jakiego?? "mocarza" 6:2 i gdyby 3 zespó? w tabeli nie odniós? szcz??liwego zwyci?stwa, zaj??bym jego miejsce. A tak musz? czeka? do nast?pnej kolejki, w której wszystko si? rozstrzygnie w bezpo?rednim starciu. Szkoda, ?e zagram bez rozgrywaj?cego, który z?apa? 6 kartk? w sezonie.
Dodam tylko tyle do mojego meczu, kole? mia? 2 sytuacje bramkowe - strzeli? 2 bramki, a ja mia?em tych sytuacji 13 i strzeli?em jedn?. Zdaje mi si?, ?e to jakie? zachwianie proporcji. Tym bardziej, ?e napastnicy maj? minimum 9 pi?ek na strzale i nie strzelaj? bramki, maj?c kilka sytuacji, a strzela skrzyd?owy, który ma zaledwie dwie pi?ki na strzale. Co? tu jest pojebane, jak na mój gust. Mo?na z przebiegu spotkania powiedzie?, ?e dobrze ustawi?em zespó?, co z tego skoro przegrywam skuteczno?ci?, której ostatnio notorycznie brakuje moim zawodnikom, niezale?nie od ustawienia.