No u mnie niestety pora?ka 4:2, po nie najgorszym meczu, ale pechowym dla mnie i szybkich stratach bramek. Pierwsza akcja meczu i ju? przegrywam 1:0 Nie le?y mi ten przeciwnik. Trzeba teraz nadgania? w innych meczach.
No i znów spotka?a mnie wielka niesprawiedliwo??. Zaczyna si? to co by?o kiedy?. Mój najlepszy napastnik nie strzela ?adnej bramki. Mam przewag? i to du?? w ka?dym elemencie pi?karskiego rzemios?a. Dwukrotnie prowadz?, by przegra? ostatecznie 2:3. Taktyka dobrze dobrana, wszystko u?o?one tak jak trzeba, co wida? na boisku. By?oby idealnie, gdyby nie wynik. Jestem wkurwiony na co? takiego.
5-0. Bardzo cieszy mnie to, ?e ze slabeuszami nie trace bramek. Drugi mecz z czystym kontem. W innych pojedynkach dwa mecze na szczycie, jeden remisowy, drugi byl remisowy do 94 minuty... a szkoda, bo remis mi bardzo pasowal. Mimo wszystko wracam na fotel lidera.
Mecz vicelidera z liderem tabeli musia? ?ci?ga? na siebie najwi?ksz? uwag? w trzeciej kolejce dywizji 5.198. Obie dru?yny po dwóch pierwszych meczach by?y niepokonane, a teraz kto? musia? straci? punkty.
Pocz?tek spotkania i bardzo wyrównane spotkanie. Akcja spod jednej bramki natychmiast przenosi?a si? pod drug?. Pierwsza bramka autorstwa napastnika go?ci Wac?awa Wo?niaka pada w 24 minucie. Niestety to rozlu?ni?o szyki obronne M?W i po chwili jest ju? remis 1-1 za spraw? strza?u z dystansu jednego z zawodnika gospodarzy. Do ko?ca pierwszej po?owy obie dru?yny stwarzaj? sobie po kilka dogodnych sytuacji, lecz nic nie wpada. Kiedy s?dzia ma ju? ko?czy? po?ow? nieoczekiwanie napastnik gospodarzy zupe?nie nietrzymany wymusza faul w polu karnym. Jednak?e fantastyczn? interwencj? popisuje si? bramkarz dru?yny FC Miszcze ?wiata i ci?gle mamy remis ! Wykopuje on pi?k? jak najdalej od swojej bramki licz?c na gwizdek ko?cz?cy pierwsz? po?ow?, a tymczasem trafia ona pod nogi Cahita Cerita, który w sytuacji sam na sam strzela bramk? do szatni. Asyst? zalicza bramkarz Radomil Watarz !
Druga po?owa rozpoczyna si? od horrendalnych ataków dru?yny dru?yny Zonked Sharpshooters. Jednak strza?y s? bardzo bardzo niecelne, a go?cie tylko czekaj? na mo?liwo?? wyprowadzenia szybkich kontr. Par? razy jednak napastnicy go?ci marnuj? wymarzone sytuacje, a coraz gro?niejsze staj? si? ataki zespo?u Zonked. I w ko?cu staje si? to co musia?o... Gol i znowu mamy remis - 2:2. Ta bramka wyra?nie dodaje skrzyde? gospodarzom, których akcje sun? jedna po drugiej. Zawodnicy FC Miszczów ?wiata tylko wybijaj? bez sensu pi?k? do przodu. Jednak?e jedno takie wybicie i Wac?aw Wo?niak wychodzi na kolejn? sytuacj? sam na sam. Tu? przed polem karnym rozpaczliwym w?lizgiem fauluje go obro?ca gospodarzy. Czerwona karta ! Rzut wolny jednak zako?czy? si? obron? bramkarza i akcja spali?a na panewce. Walcz?cy jeszcze o pi?k? Cahit Cerit niepotrzebnie uderza ?okciem w twarz jedno z obro?ców Zonked i dostaje drug? ju? ?ó?t? kart?. Ostatnie 5 minut i gramy 10 na 10. Go?cie zadowoleni ju? z wyniku cofaj? si? pod swoje pole karne, a gospodarze niewiele mog?c zrobi?, próbuj? strzela? z dystansu. Nic jednak z tego nie wychodzi i mecz ko?czy si? zas?u?onym chyba wynikiem 2-2.
Zonked Sharpshooters - FC Miszcze ?wiata 2-2
Po meczu powiedzieli:
Pawel21 (trener FC Miszcze ?wiata) - Dzi?kuj? ch?opakom za fantastyczne widowisko, które stworzyli, mecz na pewno móg? si? podoba?. Jeste?my zadowoleni z osi?gni?tego rezultatu, poniewa? grali?my na obcym boisku z bardzo mocnym przeciwnikiem, a wynik odzwierciedla sytuacj?, która mia?a miejsce na boisku. (...) Nie wiem jak ma si? sytuacja z zawieszeniami za ?ó?te kartki, mamy nadziej?, ?e Cahit b?dzie móg? zagra? w niedziel?. Je?li jednak nie, to powinni?my sobie i tak poradzi?, bo gramy z do?? s?ab? dru?yn? CHKS ?ód?, a najwy?ej zagramy to spotkanie tylko 1 wysuni?tym napastnikiem.
Radomil Watarz (bramkarz FC Miszcze ?wiata) - Czy to moja pierwsza asysta w ?yciu ? Na pewno nie, ale ta szczególnie cieszy, cho? wed?ug mnie mieli?my wi?cej dogodnych sytuacji i powinni?my ten mecz wygra?. Przy pierwszej bramce by?em bliski si?gni?cia pi?ki, jednak murawa by?a mocno zroszona przed spotkaniem i futbolówka nabra?a dziwnej trajektorii lotu.
Ale? to by? mecz walki! Ju? po 6 minutach by?o 1-1, potem w 14 minucie napastnik "Grzybków" pada w polu karnym i s?dzia wskaza? na wapno! 2-1, ale 4 minuty pó?niej to zawodnik WRK zostaje sfaulowany i tak?e s?dzie dyktuje karnego! 2-2! Kolejne bramki dla gospodarzy pada?y po strza?ach z dystansu. WRK stara?o si? odrobi? straty, ale zabrak?o na to si? i czasu. Niestety... fotel lidera zosta? utracony
Ostatnio chyba z?apa?em form? Potwierdzi? to dzisiejszy mecz z 5 zespo?em ubieg?ego sezonu, który wygra?em do?? g?adko. Z powodu pauzy pomocnika musia?em nieco przemeblowa? sk?ad, przez co chi?czyk z konieczno?ci wskoczy? na pozycj? fa?szywego skrzyd?owego, Zatorski pow?drowa? na prawe skrzyd?o ataku a rola ?rodkowego napastnika przypad?a rezerwowemu (jeszcze) Barze. Manewr ten okaza? si? kluczowy, bo wspomniany Bara zdoby? 4 bramki i praktycznie w pojedynk? rozstrzygn?? losy spotkania